
wtorek, 29 czerwca 2010
niedziela, 20 czerwca 2010
Opalałam się koło domu, gdy przyszedł Kacper.
- Tak se przyszłem - mówi
- Super - odpowiedziałam
Przysiadł koło mnie i zainteresował się zdjęciami w opiniotwórczym tygodniku, który właśnie czytałam. Pooglądaliśmy wspólnie zdjęcia, lecz, gdy doszliśmy do ostatniej strony, wyznał:
- Ale mi się nudzi!
- To może pograj z bratem na komputerze? - zaproponowałam (trochę z chęci zbycia go)
- Nie, to nudne.
- To może zbuduj zamek z klocków?
- To też nudne.
- To może zobacz, co robi Tomek?
- Nie, to nudne..
- No, to ja już nie wiem.
- Gdybyśmy porobili zdjęcia, to by nie było nudne - zawołał z uśmiechem.
I porobiliśmy. I muszę przyznać, że mój mały model coraz lepiej wychodzi na zdjęciach :)

- Tak se przyszłem - mówi
- Super - odpowiedziałam
Przysiadł koło mnie i zainteresował się zdjęciami w opiniotwórczym tygodniku, który właśnie czytałam. Pooglądaliśmy wspólnie zdjęcia, lecz, gdy doszliśmy do ostatniej strony, wyznał:
- Ale mi się nudzi!
- To może pograj z bratem na komputerze? - zaproponowałam (trochę z chęci zbycia go)
- Nie, to nudne.
- To może zbuduj zamek z klocków?
- To też nudne.
- To może zobacz, co robi Tomek?
- Nie, to nudne..
- No, to ja już nie wiem.
- Gdybyśmy porobili zdjęcia, to by nie było nudne - zawołał z uśmiechem.
I porobiliśmy. I muszę przyznać, że mój mały model coraz lepiej wychodzi na zdjęciach :)


piątek, 18 czerwca 2010
Słońce powoli zbliża się ku linii horyzontu, wokół cisza, przerywana tylko szumem wiatru i głosem (zapewne) kuropatwy, zaszytej gdzieś w wysokiej już pszenicy. Maki i chabry drżą zanurzone w zielonej toni, zdecydowanie wyróżniając się na tle szmaragdowego morza.
Idę ku słońcu, nigdzie nie zmierzam, nigdzie się nie spieszę, jest dobrze...



Idę ku słońcu, nigdzie nie zmierzam, nigdzie się nie spieszę, jest dobrze...



czwartek, 3 czerwca 2010
środa, 2 czerwca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)