piątek, 26 lutego 2010

"Brak cienia jest dowodem nieistnienia"...

Chmury, wciąż tylko chmury.. we wszystkich odcieniach szarości, od złowrogiego grafitu po śnieżną biel.
To stratusy i nimbostratusy kradną nam słońce, kradną głębię barw, kradną resztki sił.. kradną to wszystko na spółkę z pędzącym wiatrem i codziennymi opadami deszczu. Typowo angielska pogoda? Pewnie tak, dlatego nie dziwi mnie, że tyle tu programów o wyprowadzkach do Australii, Nowej Zelandii, Hiszpanii czy Włoch..