sobota, 22 stycznia 2011

A u mnie jeszcze jesień..

Paradoksalnie im mniej się dzieje, tym mniej czasu mam na zdjęcia.
Chyba przełączyłam się na tryb zimowy, ale czas wziąć sobie do serca sugestię Jagody, że będąc młodą panną na wydaniu na włościach wiejskich, powinnam, niczym bohaterki Jane Austin, pielęgnować korespondencję i jesienne zdjęcia ... :)



A na zdjeciu cudownie radosna, jesienna Iwo :)

1 komentarz:

Mirtil pisze...

i korespondencję! :P